sobota, 7 lutego 2015

Komos w dżungli

Aktualnie pracuję od jakiś dwóch tygodni na środku świata w muzeum intinan gdzie pracuję jako masażysta ale o tym będzie w następnym wpisie w który dodam później.Teraz chciałem opisać jedną niesamowitą rzecz gdy byłem w dżungli Peru przy Amazonce przez okres 3 tygoni. Otóż za każdym razem gdy o 22.00 w Wiosce gasł prąd zasilany pompą paliwową pojawiały się roje świetlików i przy totalnym zmroku migały tysiącami błysknięć w jednym lub różnyn rytmnie pomiędzy tropikalnymi drzewami oświetlając przestrzeń niczym gwiazdy na niebie błyskające również niezliczoną ilość razy. Sprawiało to że czułeś się niczym w kosmosie lub spoglądając na najbardzie czyste niebo jakie tylko sobie można wyobrazić i podziwiać mrugające do ciebie gwiazdy!! Najpiękniejsza rzec jaka do tej pory mnie w życiu spotkała :) <3 namaste

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz