sobota, 29 października 2016

Cartago


26 sierpień – 10 październik 2016


Okres od powrotu ze świątyni skrytej w zielonej dżungli minął mi niespodziewanie szybko i postaram się opisać w skrócie co się działo przez ten czas.

Mianowicie wróciłem do Cartago gdzie teraz mieszkam i jak wcześniej większość dni spędzam na ulicy dorabiając sobie a w wolne chadzam albo na uniwersytet TEC gdzie mogę bezproblemowo używać internetu. Mój współlokator Martin zarejestrował mój komputer i telefon jako jego na studenta i mam teraz dostęp do wifi. Jest to specjalny system także nie dało rady zalogować się znając hasło i nazwę użytkownika. Uniwersytet technologiczny tu w Cartago jest zaledwie 200m od mojego mieszkania także jest git :)!

Zafascynowałem się prędkością internetu którą sprawdziłem na tej stronce www.speedtest.net/pl/

co czynię od jakiegoś czasu aby wiedzieć z jakim łączem mam do czynienia a szczególnie prędkością wysyłania ze względu na wrzucenie zaległych filmów na youtube oraz dropbox aby zabezpieczyć dane. Prędkość jaka mi się pokazała to ponad 100mb na ściąganie i chyba z tego co pamiętam 20mb na wysyłanie co i tak tutaj jest rewelacją, niestety jednak po prawdziwym teście użytkowania okazało się iż tak wiele osób korzysta z tego łącza iż przesyłanie filmów na youtube okazało się bardzo powolne.

Któregoś dnia na ulicy zarabiając hajs podeszła do mnie dziewczyna i zapytała mnie co tu robię itp. Oczywiście opowiedziałem jej o mojej podróży. Dziewczyna ma na imię Mariana i zapytała mnie czy będzie mogła zrobić o mnie film na vimeo do jej projektu. Oczywiście zgodziłem się i umówiliśmy się ja któryś dzień.

Mariana pojawiła się na umówiony dzień i przyszła wraz z jej mamą o włosach koloru rudego co tutaj jest rzadkością. Zapoznałem się z jej mamą i jak się okazało jest artystką. Poszliśmy z ulicy do parku ale akurat zaczęło padać tak więc miałem chwilę aby zjeść obiadek zapakowany do plastikowego pudełka. Potem gdy deszcz ustał poszliśmy do parku i tam dopadła mnie mała trema przed kręceniem klipa ale ogarnąłem to. Tak więc przy żywym tle zielonych roślin oraz kwiatów wypowiedziałem się na temat mojej podróży i filozofii oraz dlaczego w ogóle zacząłem podróż. Powiedziałem o tym jak ważna jest w życiu wolność, otwartość umysłu i poznanie prawdy o otaczającym nas świecie oraz również o kłamstwie i zniewoleniu przez system w którym żyjemy.

Następnie zostałem zaproszony do wegetariańskiej restauracji Vishnu gdzie wypiłem kawę oraz rozkoszowałem smakiem pysznych lodów.

Jeszcze spotkałem się kolejnego dnia aby nagrać krótki kolejny klip gdy jestem na ulicy. 

Film o mnie! Wersja Angielsko - Hiszpańska:




Oczywiście podczas tego okresu spotkałem jeszcze wielu innych wspaniałych ludzi którzy byli pomocni, zainteresowali się moją historią tak więc dzieliłem się z nimi moim doświadczeniem oraz polecałem jak zawsze moje strony internetowe czyli blog podróżniczy po polsku gdzie jest tłumacz oraz nowego bloga po hiszpańsku odnośnie bardzo ważnych rzeczy na drodze ku wolności, zdrowiu oraz podróżowania :)